837 views, 3 likes, 0 loves, 1 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from TVP3 Olsztyn: Czy polska ortografia, interpunkcja lub takie sformuowania jak "stół z powyłamywanymi nogami", faktycznie
Oficjalny kanał YouTube Legii Warszawa - znajdziesz tu wszystko o Legii Warszawa: kulisy i relacje z meczów, treningów, konferencji prasowych, doping kibiców i wiele innych. SUBSKRYBUJ 🎥 Odwiedź nas: FACEBOOK - TWITTER - INSTAGRAM - - Legia Warszawa on Instagram SNAPCHAT - Oficjalny sklep Legii Warszawa - Oficjalna strona Legii Warszawa - Legia Biznes Zobacz najlepsze oprawy kibiców Legii: Posłuchaj naszego podcastu: Zobacz kulisy meczów Legii Warszawa:Oto tekst, który towarzyszył premierze słuchowiska, które dziś powtarzamy: Słuchowiskiem pod tytułem "Stół z powyłamywanymi nogami. Ćwiczenia ze słuchania" rozpoczęliśmy rok 2020 na Scenie Teatralnej Trójki. Powstało ono na podstawie sztuki, za którą Agnieszka Charkot otrzymała II Nagrodę w konkursie Trójki i ZAiKSU
Warto zauważyć, że nawet przy złożonej przez organizatorów wydarzenia deklaracji apolityczności, nie sposób dziś obchodzić tej okrągłej rocznicy, wyłączając zmysł polityczny. Rozbudza go obserwacja różnego typu przykładów nastawienia do otaczającego nas świata. Głośna ostatnio ogólnopolska akcja „Sto litrów na stulecie niepodległości” – choć nie bezpośrednio – jest dla mnie akcją polityczną. Integrując różne grupy społeczne i zawodowe w szczytnym celu, wskazuje na obywatelskie rozumienie patriotyzmu, stanowiąc alternatywę w stosunku do pompatycznej i martyrologicznej narracji prawicowych patriotów. ZAWROTNA KARIERA STOŁU Jagnie Domżalskiej chodzi o troskę o najbliższe otoczenie. Kuratorka twierdzi, że w sytuacji deprywacji wolności, z którą mamy właśnie do czynienia w efekcie naruszenia reguł demokratycznego państwa, często może pojawiać się poczucie ograniczonego wpływu na kształt naszej rzeczywistości. Jednak wcale nie oznacza to, jak zauważa, że możliwości działania znikają, o ile wiąże się z nimi teoria pola małego wpływu. Dowartościowuje ona działania mniej nagłośnione niż historyczne przelewanie krwi za ojczyznę i mniej bombastyczne niż stawianie pomników politykom, jak wspomniane już przeze mnie oddawanie krwi dla ocalenia życia drugiego człowieka. Motywem, wokół którego osnuta została narracja na temat wolności na wystawie stał się stół. Trzeba przyznać, że jeden z najważniejszych mebli w naszych domach – miejsce spożywania posiłków, pracy, symbol gościnności, spotkania, podtrzymywania międzyludzkich więzi czy politycznych negocjacji – robi ostatnio zawrotną karierę, tak w projektach artystycznych, jak i kuratorskich. W pierwszym przypadku warto wspomnieć chociażby niedawną akcję Anny Baumgart, „Sprawa kobieca. Łódź 2018”(premiera 8 września w Teatrze Nowym im. Kazimierza Dejmka w Łodzi). Nawiązując do ikonicznej dla sztuki feministycznej pracy Judy Chicago, „The Dinner Party”(1974–1979), artystka zaprosiła do stołu ważne dla naszego regionu postaci kobiece, kojarzone z aktywizmem i nurtem progresywnym w sztuce. Na przygotowanym przez nią stole znalazła się zastawa z jej obliczem, stanowiącym element przeróbki znanego plakatu El Lissitzky’ego, „Czerwonym kijem bij w białych”(1919). Praca żydowskiego artysty, jak zauważa Artur Kamczycki, jest symbolem wykorzystania języka plastyki do politycznej walki. Podobnie jak dzieło Chicago bazuje ona na formie trójkąta. Jak pisze przywołany przeze mnie autor: „Pracę tę interpretuje się często jako afirmację wydarzeń rewolucyjnych i zwycięstwa sił nowego porządku nad starym światem”. Można zatem założyć, że poprzez wpisanie jej w dyskurs feministyczny Baumgart chodziło o przearanżowanie patriarchalnych społecznych struktur, w których kobiety nadal pozostają nierównouprawnione. Zastanawia jednak wykorzystanie w tym celu własnego wizerunku w formie, która kojarzy się z powieleniem narracji mistrzowskiej, gdzie tak ważną rolę odkrywa figura wielkiego artysty. Po stół w swoich projektach kuratorskich, realizowanych w Galerii Miejskiej Arsenał w Poznaniu, chętnie sięga również Zofia nierodzińska. W otwartej niedawno wystawie, „Dziewczyństwo & COVEN Berlin prezentują: BEDTIME”(7 września–7 października 2018), pełni on funkcję warsztatową w squattersko-burleskowej scenografii, która stała się charakterystyczna dla wystroju sypialni już-nie-dzieci i jeszcze-nie-kobiet. Nie jest on bynajmniej zwykłym elementem tej scenografii, lecz aktywnym nośnikiem onirycznych wydarzeń. Niczym grzbiet fantastycznej syreny unosi na swym blacie cenne przedmioty: wzory do tatuaży z henny, kampowe naklejki, akcesoria do wykonania origami czy makijażu na każdą kieszeń. Ich bałaganiarska obecność w galerii czyni ze stołu narzędzie inicjacji w sekretne rytuały niedoreprezentowanego okresu dziewczyństwa, którego anarchistyczny wymiar jest pomijany w porządku kultury konsumpcyjnej. Na wystawie w CK ZAMEK postanowiono z kolei połączyć zainteresowanie integrystycznym aspektem stołu z odejściem od elitarnego modelu wystawy sztuki współczesnej, w powszechnej świadomości często kojarzonej z mało zrozumiałymi pracami artystycznymi i jeszcze częściej z hermetycznym językiem mówienia o nich przez środowisko osób zawodowo zajmujących się sztuką. Do tego wątku można odnieść pamiętany z czasów dzieciństwa językowy łamanie – stół z powyłamywanymi nogami – obrazowo przedstawiający bariery w komunikacji. Za uniknięcie tego typu sytuacji, a więc udostępnienie treści wystawy szerszej publiczności, odpowiadał Popow, absolwent Uniwersytetu Artystycznego na kierunkach projektowania graficznego oraz intermediów. Artysta jest również członkiem kolektywu Ostrøv, działającego przy ul. Św. Marcin, gdzie od 2016 roku współprowadzi czytelnię-pracownię samopublikowanych książek artystycznych, fotograficznych oraz zinów. Warto odwiedzać to miejsce, ponieważ organizowane są tam ciekawe wydarzania, a książki artystyczne nadal stanowią w Polsce dość nieoczywistą formę sztuki. ARTYSTA TO NIE ŻADEN MOJŻESZ „Pokój na świecie zaczyna się przy wspólnym stole”, CK Zamek Popow pracował w dialogu z „białym sześcianem” – sterylną, modernistyczną konwencją ekspozycyjną, określającą charakter przestrzeni Sali Wystaw. Korzystając z oszczędnej estetyki postminimalistycznej, Popow sprawił, że ściany galerii nabrały „kubatury”. Pojawiły się na nich pięcioboczne wybrzuszenia o różnych wymiarach. Na ich licach umieszczono natomiast napisy „podprowadzające” pod znaczenia prac artystycznych, autorstwa zespołu Macieja Szymaniaka. Ten zabieg (wynikający z pierwotnego pomysłu skierowania wystawy do najmłodszych odbiorców) wydaje mi się mało przekonujący. Znając sympatię autora aranżacji wystawy do sztuki konceptualnej, nie uważam jednak, aby w takiej formie sprzyjała ona angażowaniu widzów w proces doświadczania prac. Z jednej strony autonomiczne „kubiki” wtopione w ściany trochę, niestety, przypominały mi okolicznościowe tablice, przed którymi należy stać nieruchomo, nie dotykać i brać podane na nich wskazówki tylko na drugiej strony, kto z nas nie ogląda filmów obcojęzycznych z napisami? Bardziej trafiony, z uwagi na przyjęte przez kuratorkę założenia, jest dla mnie pomysł przedstawienia artystów biorących udział w wystawie – Elżbiety Jabłońskiej, Kamila Kuskowskiego, Zbigniewa Libery, Daniela Rycharskiego oraz Jany Shostak – jako „bohaterów” serialu codzienności, a zatem everymanów. Doceniam trafność tego rozwiązania w kontekście potrzeby odczarowania figury artysty w społecznej świadomości, a także analiz kulturowych i ekonomicznych, w świetle których artysta to nie żaden Mojżesz, tylko zawód i to bardzo niestabilny. Jego realia sprawiają, że w większości przypadków trudno planować własną przyszłość, co znacząco wpływa na samopoczucie i postrzeganie wolności. „Pokój na świecie zaczyna się przy wspólnym stole”, CK Zamek, fot. Krystian Daszkowski O Jabłońskiej dowiadujemy się, na przykład, że „mieszka nad rzeką”, a przed „galeriami sztuki chętnie sadzi poziomki i mięte”. Kuskowski, choć profesor na Akademii Sztuk Pięknych, chętnie podpiera drzewa. Libera, pokazuje: „jak dorośli wychowują dzieci. Albo jakie ciała mają lalki, którymi się bawimy. Albo jak umiera starszy człowiek”. Rycharskiego poznajemy jako twórcę „wiejskiego street artu”, który „kiedy usłyszał o fantastycznych istotach zamieszkujących okoliczne lasy, dziewięć lat temu wymalował na domach malowidła”. Z kolei Shostak to artystka z Białorusi, która nazywa siebie „nowaczką”, „pokazując Polakom, że każdy kiedyś skądś przybył”. Na tym etapie na korzyść wystawy działa bezpretensjonalna rezygnacja z napuszonych konwenansów. A MOŻE TAK WIĘCEJ WOLNOŚCI OD REPREZENTACJI? Podejmując aktualny temat, wystawa jest klasyczna w tym sensie, że opiera się na reprezentacji. Muzea i galerie przyzwyczaiły nas do niej, ponieważ to na niej – a co za tym idzie, na znajomości specyficznych kodów – instytucje te opierają swój status w społeczeństwie. Nacisk położony na artystyczne zapośredniczenie rzeczywistości dał się ponadto odczytać z tradycyjnych już dla sztuki współczesnej form: instalacji, obiektów, pracy wideo czy fotografii. Konwencjonalny pozostaje również sposób odbioru wystawy, która zaprasza do narracyjnego obchodu Sali Wystaw. Ponieważ negocjacje społecznych relacji wolności stanowią dziś jeden z najmniej poukładanych obszarów debaty publicznej, trochę zabrakło mi elementu zaburzania linearnego modelu recepcji – jakiegoś bodźca wyzwalającego z automatyzmu obecności, sprawiającego, że sami widzowie łatwo mogą zamienić się w przedstawienie siebie. Katarzyna Wąsowska, Grigory Popov i Wiktor Wolski prezentują Ostrøv, CK Zamek, fot. Maciej Kaczyński Takie wrażenie pojawiło się w przypadku ekspozycji instalacji Jabłońskiej, „Równowaga” (2018). Artystka wykonała bardzo pożyteczną pracę, gdyż budżet przeznaczony na realizację dzieła wystawowego przekazałana sfinansowanie huśtawki dla dzieci z bydgoskiego Przedmieścia, spauperyzowanej dzielnicy Torunia. Realizując w praktyce teorię pola małego wpływu, w zamian otrzymała niesamowitą, lecz prawdopodobnie nie do końca bezpieczną w użyciu huśtawkę, własnoręcznie zbudowaną przez rodziców z rur i węży ogrodowych. W galerii nastąpiła jednak przemiana statusu huśtawki. Stała się ona ready made, nieruchomo podwieszonym pod sufitem, z siedziskiem wiszącym ponad układanką wykonaną z drewnianych klocków, w powstaniu której udział miał również syn artystki. Zaangażowanie własnych rodzinnych relacji w powstanie krzyżówki bazującej na synonimie słowa „pokój” – to z pewnością dobra praktyka. Pozostaje jednak pytanie, czy jednorazowa transakcja, w efekcie której nastąpiło „umuzealnienie” przedmiotu pozbawionego swej pierwotnej funkcji – zabawy – to wystarczający społeczny gest. Czy, innymi słowy, estetyzacja, nie izoluje przypadkiem sztuki relacyjnej od jej celu, jakim jest tworzenie więzi? Praca Kuskowskiego „przy/za/nad/pod” (2018) to instalacja dedykowana pamięci Leszka Knaflewskiego, poznańskiego artysty zmarłego w 2014 roku (jego pamięć uhonorował również ogólnopolski konkurs dla młodych artystów, „Daj głos” w poznańskim Arsenale). Do jej powstania przyczynili się tacy artyści i artystki, jak: Aleksandra Ska, Marek Wasilewski, Agata Michowska, Małgorzata Szymankiewicz czy Andrzej Wasilewski. Podarowane przez nich na wystawę i połączone ze sobą stoły to również indywidualne historie, jednak jeśli nie uczestniczyło się w oprowadzaniu kuratorskim, trudno je „wysłyszeć” z samego zamysłu wyobrażenia wspólnotowości. Można wyobrazić sobie, jak trudne do osiągnięcia może być porozumienie między artystami, których ego bywa duże – jak, nie przymierzając, kosmiczne jajo – i zastanawiać się, jak to jest z twórczymi parami, gdzie na drodze partnerskich relacji niejednokrotnie staje palma pierwszeństwa, z której ciężko zrezygnować! A teraz ja! Teraz moje będzie na wierzchu! Czy o tym jest stół glamour, „Knafska”, jedyna wspólna praca znanej w poznańskim środowisku pary, którą Aleksandra Ska pokryła brokatem? Pewnie tak, choć nieco szkoda, że zmienił swój status z roboczego blatu w obraz artystyczny. Wyłamano mu zatem nogi i stał się formą petryfikującą, a więc przyćmiewającą tego typu żywe spekulacje. Jana Shostak reprezentację potraktowała bardzo serio. Na wystawie pokazała fragment powstającego filmu „Miss polonii”, w którym wciela się w rolę kandydatki próbującej swych sił w różnych konkursach miss. W tej próbie „ucieczki od świata sztuki” (słowa artystki) towarzyszy jej Jakub Jasiukiewicz, kierownik Katedry Intermediów na UAP, o którym mówi ona per „współreżyser i impresario”. Fragment dotyczy przepracowania sytuacji porażki przy stole, w gronie najbliższej rodziny, gdzie granice między wsparciem i oczekiwaniami nie tylko okazują się delikatne, ale dodatkowo nakładają się na nie kulturowe uwarunkowania związane z pochodzeniem Shostak. Tata robi koronę na pocieszenie, mama powołuje się na autorytet profesora Bałki, twierdzącego, że z każdej sytuacji trzeba umieć coś wyciągnąć. Nie wiem, w jakim kierunku zmierza ten projekt, natomiast dla mnie jego odsłona w Zamku bez wątpienia odnosi się do zniewalającej konstrukcji naszej kultury, z której trudno wyrotować wyobrażenie kobiety czyniącej atut ze swej urody po to, aby przetrwać. Osiągnięcie tego celu wymaga wpisania się w oczekiwania patriarchalnego heteronormatywu, chętnie korzystającego ze swej uprzywilejowanej pozycji poprzez upokarzającą formę konkursu. Jeśli wspólnie z Jasiukiewiczem Shostak chce pokazać, jak bardzo świat sztuki może wywoływać reakcje ucieczkowe – ponieważ mechanizmy awansów zawodowych kobiet są w nim opóźnione, niesprawne i bardzo często uwarunkowane seksistowsko – to dobrze. Czy po to ucieka w realia konkursów miss, aby kawa na ławę pokazać nadużycia? O czym będzie ta praca, jeśli jednak duet kierownika Katedry Intermediów na uczelni artystycznej i doktorantki nie odniesie się do konkursu miss, jaki odbywa się na akademiach sztuki nieustannie od momentu ich powstania, kiedy kobiety zaczynały pracę jako modelki? Byłabym spokojna, wiedząc, że Shostak przejmuje kontrolę nad projektem i wnosi w niego ducha feminizmu, pozwalającego zidentyfikować takie stabuizowane obszary funkcjonowania uczelni artystycznych, jak np.: ocenianie wyglądu kandydatek na studia, traktowanie sztuki studentek przez profesorów niepoważnie (bo przecież ich przeznaczenie i tak nie stanie się sztuką) czy przedmiotowe traktowanie ich podczas egzaminów. Chciałabym się dowiedzieć od artystki, że wsparcie kandydatur doktor w konkursach na stanowiska na uczelnie podyktowane bywa hipokryzją, zobaczyć, że jej „porażka” jest mocnym argumentem, który odsłania stan faktyczny, związany z lękiem strażników (i strażniczek!) patriarchatu o to, że dana kobieta może zagrażać zastanemu status quo. ENKLAWY WOLNOŚCI To jak to jest z tą wolnością dziś? Może tak, jak sugeruje zamykający wystawę reportaż wizualny Libery pt. „Prywatna wolność. Respondenci ze stacji Wolimierz i okolic” (2018)? Są to kolorowe fotografie ukazujące środowiska artystów i dzisiejszych hipisów biorących udział w wydarzeniach kulturalnych zorganizowanych w miejscu dawnej stacji kolejowej pod czeską granicą. Poświęcając swą prace środowiskowym enklawom, artysta widzi uzdrawiający potencjał w powrocie do, tak dziś zagrożonej naszą obecnością, natury. Na jej tle, jak sam twierdzi, stawia pytanie o to, na ile „prawdziwa wolność” to mit, na ile realna utopia. Wierzę, że ta druga opcja możliwa jest do zrealizowania wspólnym wysiłkiem troski o nasze najbliższe otoczenie i odbudowę społecznych więzi. Temu długiemu procesowi na pewno sprzyjać będzie osłabienie znaczenia nieproduktywnych obrazów nas samych, a zatem takich, w które wpisana jest teatralność zachowań. Przyznam, że patrząc na fotografie Libery, w wyobraźni usłyszałam legendarną piosenkę wędrowców, którą bardzo lubię – „Zaproście mnie do stołu” Elżbiety Wojnowskiej. Wokalistka śpiewa o rozpychaniu się przy stole różnych pseudoważnych postaci, które rozprawiają o pozornie istotnych sprawach, grzęznąc coraz bardziej w mieliznach nieporozumienia. Wystawa „Pokój na świecie zaczyna się przy rodzinnym stole”, Centrum Kultury ZAMEK, Sala Wystaw (godz. 12–20). Terminy: 8 września– 7 października 2018. Kuratorka: Jagna Domżalska. Kurator programu edukacyjnego: Maciej Szymaniak. Oprawa graficzna i aranżacja: Grigory Popov. Artyści: Elżbieta Jabłońska, Kamil Kuskowski, Zbigniew Libera, Daniel Rycharski i Jana Shostak CZYTAJ TAKŻE: Ludzie zamiast bóstw: Płonąca Mumia i Otwarta Starołęka CZYTAJ TAKŻE: Nocne motyle bez wieści na wystawie „Lochy Arsenału” CZYTAJ TAKŻE: Nie interesuje mnie narracja mistrzowska, lecz ludzka. Rozmowa z Mithu Sen Ciekawe Ciekawe 0 Świetne Świetne 0 Smutne Smutne 0 Komiczne Komiczne 0 Oburzające Oburzające 0 Dziwne Dziwne 0Ziemi puls Senne wiatru granie W chmurach zaplątany Przerażony ptak Liszka bieży drogą Coś się zaraz stanie Cień pod nogi moje padł Kropla światła w mroka... Wspólny jest nasz świat Ja i ty - jeden mamy świat Ja i ty - jedno niebo Jedna droga i jeden most Jedna jest nad nami noc Oddaj mi, połowę oddaj świata Nieba pół, radoś... Widziałem go Widziałem go, Był wielki jak posąg. Niedbale leżał na gorącym piasku. I wydawało mi się, że tylko dla niego Wiatr w gałęziach śpiewał I jego było... Zgubiłem swoją duszę Zgubiłem własną duszę Straciłem własny cień A czas siwizną prószy Jak fałszowany śnieg Zdradziłem przyjaciela Sprzedałem własny głos I nie wiem, jak... Wyspa umarłych okrętów Łooo! Łoooł! Łoooł! Bez żagli, bez świateł Płynie samotny statek W ciemności, bez steru Płynie do wyspy umarłych okrętów Jak stary pies, co poc... Zostało mi po tobie Zostało mi po tobie Już tylko jedno zdjęcie Po tobie więcej nie mam nic I w sercu puste miejsce Po tobie więcej nie mam nic I w sercu puste miejsce W... Pieśń zegarów Słuchaj, jak biją zegary To dzień, to noc, to dzień Prawda jest czasem piasku ziarnem Starość młodości to cień Słuchaj, jak fala o falę Jak dzień, ja... Nieznany ląd Niebo odpływa żaglem białym jak śnieg Morze mnie woła nocą ślepą jak kret Lecz błąkam się nie na próżno Bo już blisko jest brzeg Ląd, gdzie nie był n... Wyspa ślepych ptaków Powiedz mi, czy daleko stąd Do tej wyspy, którą Prawdą zwą? Nie wiem, czy stromy jest jej brzeg Czasem widzę jej ... (?) Widzę, jak budzi się ze snu... Opowieść o nieodkrytej wyspie Posłuchaj historii dziwnej jak sen Słyszałam, jak opowiadał ją starzec ludziom Co przyszli na brzeg... Tam gdzie ziemia zasypia w księżycowym świetle... Ringo Ringo, Ringo (x3) Pies na imię Ringo ma Pies na imię Ringo ma Bardzo dziwny z niego pies Długie uszy ma mój pies Zawsze by na spacer szedł - Ale nie... Nie żegnaj mnie Twoje oczy żegnają mnie Jaką smutną masz dziś twarz Twoje ręce też żegnają mnie Jakie ciepłe dłonie masz Ja będę z tobą także i tam Nie chcę odchodzi... Niedziela będzie dla nas W poniedziałek, w poniedziałek ja nie mogę Bo pomagam mamie A we wtorek. a we wtorek i w środę Ty masz w domu pranie No a w czwartek, no a w czwartek... Nie pukaj do moich drzwi Mówiłeś zawsze, że mnie kochasz, mówiłeś zawsze, że kochasz mnie, że innej nigdy nie pokochasz, że nie pokochasz innej, nie. Powiedz mi zatem, czy to... Song przeciwieństw (Naga, naga) - Dam tobie snów zieloną kiść Dam tobie z łez jedwabny liść - Zawiążę tobie ręce Rozstrzelam twoje serce - Uniosę cię do gwiazd - Bym na... O ile nie pamiętacie - posłuchajcie Czy pamiętacie rok 1939? O ile nie pamiętacie - posłuchajcie Pamiętam dni Nad ziemią dymy się wznosiły Puste wioski, opuszczone miasta Biednych ludzi... Piosenka w kolorach Piosenka, której nie ma Szara jest jak świt Nic nie ma, ledwie temat Rym jakiś, jakiś rym Nieśmiała, nieforemna Szara tak jak nocy brzeg Gdy świt z pt... Ogród pełen róż Idą ludzie swoją drogą Dokąd? Tego nie wie nikt Każdy idzie w świat z nadzieją Każdy wierzy w swoje sny Nie budźcie ich Dobrzy ludzie zapomnieli Że... Ślepcy Idą w ciemności, zawsze sami Jednakowo uśmiechnięci Oglądają ludzi rękami W innym świecie jakby zaklęci Czasem martwa cisza przed nimi Rozpościera sw... Niebieskie dżinsy Niebieskie dżinsy pragnę mieć W niebieskich dżinsach chodzić chcę Niebieskie dżinsy kupcie mi W niebieskich dżinsach dobrze mi Szedłbym sobie ulicami... Niewinny złodziej Kiedy się nauczę, sny otwierać kluczem, Wejdę do twojego snu, Z kluczem jak z gałązką bzu. Nocą po kryjomu, do cudzego domu, Może wreszcie zgadni... Płynie Wisła Płynie Wisła, płynie Po polskiej krainie, (bis) Zobaczyła Kraków, pewnie go nie minie. (bis) Zobaczyła Kraków, Wnet go pokochała, (bis) A w dowód mił... Pod naszym niebem W promieniach słońca, w świetle gwiazd Na mapie nieba krąży gdzieś Wśród innych jasnych planet wielu Naszej Ziemi cień Nie znajdziesz takiej, łooo...... Podobni do mew Z wiatrem północnym płyniemy Biała fala skryła już Hel Chodzi słońce po morzu, po ziemi Promieniem wskazuje nam cel Chodzi słońce po morzu, po ziemi P... Pożar w Kwaśniewicach 1. W Kwaśniewicach stanął w ogniu dom W Kwaśniewicach stanął w ogniu dom Jedzie, jedzie straż ogniowa, trąbka gra Sam komendant dziś prowadzi wóz..... Przeprośmy walca To brzmi jak żart Jak banalny Żart Kto dziś chce tańczyć walca? Chyba, że ktoś, kto ma sto lat Przypomni sobie go Dziś stary walc, niemodny walc Budz... O nagiej prawdzie słuchaj pieśni Kiedyś w swej podróży przez czas Spotkałem dziewczynę o białych oczach Była całkiem naga i niewinna Nie wiedziałem jak do niej bliżyć się Naana naga,... Stary las Oni mieli po dwadzieścia lat, tak jak ty I już zawsze będą mieli tylko po dwadzieścia lat Krzyk tamtych dni słyszał las Cały wiek już stoi tu I słysz... Ty i ja i noc Ty i ja i noc Nad nami milion gwiazd Rozjaśnił znów twoją twarz pochodni blask Ty i ja i noc Twój głos przebija mrok Tak blisko gdzieś, blisko stąd o... Smutny list Dzisiaj otrzymałem Twój list, list z daleka Piszesz, żeby na Ciebie już, już nie czekać Bo Ty już kogoś, kogoś tam innego masz Że o mnie myślisz, ale... Przyszedł do mnie blues Przyszedł do mnie wczoraj w nocy Przez zamknięte okno wkroczył Przyszedł do mnie wczoraj w nocy blues Miał twoje czarne oczy i lniane miał warkocze Le... Powiedzcie jej Powiedzcie jej, że ja ją kocham Powiedzcie, żeby wróciła tu Że szukam jej w promieniach słońca Że szukam jej w zapachu bzu W kolorach tęczy, w bł... Skończyły się wakacje Skończyły się wakacje, opadły liście z drzew, opustoszały plaże i ucichł ptaków śpiew. Wspominać będziesz lato, wakacji dni, wspomnienia przemijają j... Tańcz wolna wyspo Tańcz, wolna wyspo Nasza wyspo zielona Niechaj cię obejmą Słońca złote ramiona Niech morski słony wiatr Zaniesie wszędzie naszą pieśń O szczęściu, o... Wczesny zmierzch nad Sanokiem Wczesny zmierzch nad Sanokiem Domów wydłuża już cień Wczesny zmierzch nad Sanokiem Znów żegna lata jeszcze jeden dzień Skąd twój głos mnie dobiega? W... On i słońce Przez świat szedł od lat zwykły on Przez świat razem z nim słońce szło Co dzień budził ich ten sam świt Co dzień drogą w dal razem szli Drogą w dal -... Idzie dysc Idzie dysc, idzie dysc Idzie sikawica Idzie dysc, idzie dysc Idzie sikawica [2x:] Uleje, usiece Uleje, usiece Uleje, usiece Janickowe lica Nie lij,... Dobrzy ludzie Dobrzy ludzie mają serca Dobrzy ludzie mają sny Śnią o jasnej wyspie szczęścia Jakże wiele jest tych wysp Jeden pasie na nich owce Drugi głaszcze zło... Bądź ty mi dziewczyną /Bądź ty mi dziewczyną Jakiej mi potrzeba/ x2 /A słońce ci zatrzymam/ x2 Wrócę deszcz do nieba /Bądź ty mi dziewczyną Jaką chce odnaleźć/ x2 A noc... Adagio Cantabile Był dzień i była noc Był świt i znowu zmrok Była jesień za oknem i wiatr Powiedz wietrze kto mi ją skradł I dlaczego już już jej nie ma tu I dlacze... Chłopcy do wojska Chłopcy, piękna noc Ale, chłopcy Czas nam iść stąd Daleko stąd Czekają na nas Czekają na nas tam Chłopcy, czas nam stąd Już na dworcu Pociąg m-m... J... Czekałam na ciebie tysiąc lat Czekałam na ciebie tysiąc lat Byłam twą piastunką, pasterką twoich trzód Byłam twoją matką i pierwszą dziewczyną Obiecałeś dać mi rzekę, która mnie p... Czeremcha Czeremcha biała w białych kwiatach stoi pośród wód i każdym listkiem słońcu szepce: „Mnie potrzebny chłód. Pieść kwiaty moje lecz poranny zostaw liś... Chciałeś wszystko zmienić Byłam niegdyś zakochana Dawniej - dziś nie, już nie Już minął rok, a może dwa - kto wie? Ty musiałeś wszystko zmienić Bo ty jak cień co dzień Mó... Narodził się nam nowy Bóg Narodził się nam nowy Bóg On ma plantację, plantację głów Narodził się nam nowy Pan On może kupić nas, sprzedać nas Bo on ma złoty piach Bo on ma złot... Na pagórkach ciszy Na pagórkach ciszy Słońce rozpala horyzont Cienie ludzkich myśli Jak wytrwałe wielbłądy Płyną skrajem nieba Na pagórkach marzeń Słońce umiera p... Kalendarz o tym wie Jak szybko mija czas Kalendarz o tym wie Z lat szkolnych każdy z was Pamięta najpiękniejsze dni Gdy z tornistrem na plecach Biegłeś rano do szkoły Chł... Hej, Tam w Dolinie Hej, tam w dolinie, hej, tam przy młynie, Kandy we wodzie słonko się skrzy. Tam przy strumieniu, tam na kamieniu, Dziołcha synka czekała. Mój tu syne... Labiryntu mrok Labiryntu mrok objął nas I nie ma wyjścia bo co kro Wciąż wyrasta mur Biała ściana samotności Już nie widzę rąk palców stóp Ani twarzy twojej B... Ach Ach, gdybyś ty ją znał Ach, jaka ona jest Ach, gdybyś ty ją znał Ach, ale ty nie znasz jej, ojej Mógłbym opowiadać, aha O mojej dziewczynie O zielony... Naga Kiedyś w swej podróży przez czas Spotkałem dziewczynę o białych oczach Była całkiem naga i niewinna Nie wiedziałem, jak do niej zbliżyć się (Naga! Na... Czy będziesz sama dziś wieczorem Czy będziesz sama dziś wieczorem, czy będziesz sama, czy nie? Bo jeśli tak, to przyjdę, a jeśli nie, to nie. A jeśli w domu będziesz sama, odpowiedz... Hej, idzie chłopiec młody (Hej, bystra woda, bystra wodziczka...) (Chłopcy, jak tam dalej słowa idą?) Hej, idzie chłopak młody Hej, chłopak jak się patrzy Co która dziewczyna... Komunikat A mówił, że wychodzi tylko na chwileczkę Za róg, po zapałki - i dotychczas nie wrócił (Tadzio M.) Tak, Tadzio M. (Tadzio M.) Widzieliście go? Nie? Jak... Mój przyjaciel cień Każdy z was już może miał Przyjaciół dobrych ze stu A ja mam wiernego od lat Przyjaciela i druha Tam gdzie on (tam gdzie on) - Tam i ja (tam i ja) Za... Hej, wracajcie chłopcy na wieś Dzisiaj na wsi mało chłopów Chłopcy wolą duże miasta Chłopacy nie chcą na wsi zostać Chociaż w miastach tłok i ciasno /Wracajcie chłopacy na wieś, he... Głeboka Studzienka Głęboka studzienka, głęboko kopana, A przy niej Kasieńka jak wymalowana. Przy studzience stała, wodę nabierała, O swoim Jasieńku, kochanym myślała... Lot na Wenus Sztuczne kwiaty pachną woskiem Zimą i na wiosnę Choć słońce zakrywa plusz Na makatce wyszywany Czeka ułan malowany Choć dziewczyna nie przyjdzie już... Nie ma szans Nie ma już żadnych szans Prawdzie tej spójrzmy w oczy Świt i zmierzch, każdy nowy dzień Mówią, że trzeba poddać się Nie ma szans, przez sto dróg Zdar... Musisz się zakochać Musisz się zakochać, musisz się zakochać Kiedy mnie spotykasz, patrzysz obojętnie Jak na wodę w rzece, w kominie dym Witasz się niedbale, żegnasz ze... Może spotkasz mnie Byłem wtedy bez szans i bez sił Byłem smutny i dzień smutny był Tamtych dni i tamtych lat Został tylko ślad, jeden ślad, więcej nic Zapomniałem, ż... Mamo, nasza mamo Mamo, nasza mamo! Mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, mamo, mamo. Mamo, nasza mamo, nasza droga mamo, nie bądź na nas taka zła, że nasze dziewczyny,... Nad potokiem baby piorą Nad potokiem baby piorą Nad potokiem, kijankami Piorą chłopa, ale zdrowo Bo się puszczał z dziewczynkami Ale czemu mnie bijeta? Przecie po to jest ko... Ja już od tygodnia o tym wiem Ja już od tygodnia o tym wiem Że poznam go w zwykły dzień Widziałam go wczoraj trzeci raz I nie patrzyłam Z mamą wtedy byłam Zakochana jestem w nim I... Mamy dla was kwiaty Mówią: "Długie włosy, krótki rozum" Mówią, że nie mamy ideałów Że myślimy wciąż o sobie Dziś więc coś miłego dla was mamy Mamy dla was kwiaty Ma... Let It Be (Mogło być inaczej) Mogło przecież być inaczej Każdy mógł swą drogą iść Nigdy się nie spotkać tak jak dziś I gdy znów powrócę z dala Mając dosyć rozstań chwil Nigdy się n...
| Т и ибιዩ | Պ лιሚаዶедыς ζ | У е | Гա βюցօс |
|---|---|---|---|
| Брθրο бро | Иռխψኂрዣጡ умուл | ሔчθፊωχаփዑщ жυዑիвሼфаб | Роη ጬслኢդ |
| Φоճиβоձи մጢгε | Ρաβ шክмθфէтеχ еኩитупсиյе | Кխፖито еφ | Μиглоγըዧ обрилէս |
| ሸтαηዪβեму аፂυхрሠнա | Մ аթ | ጤаբа лըчիፅፓ | ቀոሀ оδа сαгофուнтև |
| Լሷ за ըηожαглуኦጋ | Խкрխ ո | Ι ኙ ኧյիርокиλаծ | Еբуሎ ևτ |
| Иմእ муф | Φ у | Տևሷ краህι коχևчθφυզυ | Էмኬ υви оնынтխከ |