Poznawaliśmy i utrwalaliśmy elementarne pojęcia matematyczne z zakresu świadomości ciała, rozpoznawania kolorów i sortowania przedmiotów ze względu na kolor, losowania, u
Małgorzata Oberlan Magdalena K., była główna księgowa ZS nr 7 przy ul. Bażyńskich usłyszała prokuratorskie zarzuty. Podejrzana jest o przywłaszczenie sobie 676 tysięcy zł ze szkolnych pieniędzy, w okresie przynajmniej siedmiu lat. Kobieta tłumaczyła śledczym, że „jej rodzina była w potrzebie”. Braki w szkolnej klasie najprawdopodobniej odkryła Iwona Cieślak, która dyrektorką Zespołu Szkół nr 7 została w 2016 r. Poinformowała Urząd Miasta. Ten wiosna wysłał do placówki kontrolerów, którzy stwierdzili brak ponad 600 tysięcy zł. - Przekroczyła swoje uprawnienia i nie dopełniła obowiązków w ten sposób, że nie przestrzegając procedur, samodzielnie udzielała pracownikom pożyczek z Zakładowego Funduszu Mieszkaniowego oraz z Funduszu Świadczeń Socjalnych, jak również bez wymaganej zgody osoby współdecydującej dokonywała przelewów, w tym na własny rachunek bankowy w kwocie łącznej ponad 676 tys. zł, na szkodę pracodawcy i Gminy Miasta Toruń - informuje prokurator Andrzej Kukawski. Kobieta złożyła obszerne wyjaśnienia. Tłumaczyła że miała rodzinę w potrzebie: córkę, zięcia i ich troje dzieci. Ale swoimi zeznaniami obciążyła też przełożonych oraz pracowników szkoły... Kto jeszcze usłyszy zarzuty? Pozostało jeszcze 69% chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Zaloguj się Zaloguj się, by czytać artykuł w całości Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
On Jalen Suggs, Jamahl Mosley, Tyrese Haliburton, De'Aaron Fox, plus notes on the Thunder, Clippers and Pelicans.
Dziś mamy: piątek 2022-08-05 , imieniny: Emila, Karoliny, Kary
Szczegółowy harmonogram i terminy postępowań rekrutacyjnych określa zarządzenie nr 19 Prezydenta Miasta Torunia z dnia 25 stycznia 2023 r. W postępowaniu rekrutacyjnym do klasy I w szkole podstawowej obowiązują regulacje związane z obwodem, w którym zamieszkuje dziecko. W uchwale nr 129/19 Rady Miasta Torunia z dnia 23 maja 2019 r.
Minęło już 3,5 roku od chwili, gdy władze Torunia poinformowały o smutnym odkryciu: szkołę przy ul. Bażyńskich okradziono z ok. 700 tys. zł Polska PressMinęło już 3,5 roku od chwili, gdy władze Torunia poinformowały o smutnym odkryciu: szkołę przy ul. Bażyńskich okradziono z ok. 700 tys. zł. Prokuratura zarzuty postawiła księgowej, ale do dziś nie skierowała sprawy do sądu. Śledztwo zawiesiła, czekając na opinie biegłych. Ta wreszcie nadeszła, ale...- Ale prokurator zajmujący się sprawą nie miał jeszcze czasu się nią zająć. W związku z czym śledztwo nadal pozostaje zawieszone - przekazuje prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Dodajmy, że to zawieszenie trwa już o sprawie, która wstrząsnęła opinią publiczną, a szczególnie środowiskiem oświatowym. W kwietniu 2017 roku, na specjalnie zwołanej konferencji, wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz, odpowiedzialny za edukację, ogłosił szokujące informacje. Z Zespołu Szkół nr 7 przy ul. Bażyńskich zniknęło blisko 700 tys. zł. Kontrolerzy ustalili, że pieniądze - głównie z zakładowej kasy zapomogowo-pożyczkowej - przywłaszczała sobie księgowa. Robiła to latami. Czuła się bezkarna. Ze strony dyrekcji zabrakło wideo: Nowe przepisy prawa ruchu drogowego. To się zmieni!Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Toruniu. Uczyniła to natychmiast, w kwietniu 2017 roku. W lutym 2018 roku postawiła byłej już wtedy księgowej Magdalenie K. zarzuty. Dotyczyły one przywłaszczenia sobie mienia znacznej wartości, a konkretnie 676 tys. zł. Jak ustalili śledczy, kobieta miała przywłaszczać sobie pieniądze latami: w okresie od 2 stycznia 2010 roku do 23 marca 2017 Magdalena K. w prokuraturze częściowo przyznała się do winy. Kwestionowała jednak wysokość przywłaszczonej kwoty pieniędzy. Tłumaczyła się tym, że "miała rodzinę w potrzebie". Obecnie, kolejny rok, kobieta jest na emeryturze. Ma status podejrzanej, ale o nic nie jest oskarżona. Czy kiedykolwiek zostanie? Czytaj takżeNiezwykła historia toruńskiej restauracji. Wracają po 134 dniach!Te kamery podglądają torunian! Zobacz obraz na ŻYWOZbiórka dla chorych na Covid-19 ze szpitala zakaźnego w Toruniu! Pomożecie? Tak powstawał most im. gen. Zawackiej w Toruniu. Jeździmy nim już 7 lat!Niecały rok temu, dokładnie 15 stycznia 2020 roku, prokuratura zawiesiła śledztwo w tej sprawie. Nie mogła go bez końca przedłużać. Trwało oczekiwanie na uzupełnienie pierwszej opinii z dziedziny rachunkowości przez biegłego. Wobec pierwszej przygotowanej prokurator miał wątpliwości i pytania. Rzecznik toruńskiej prokuratury zapowiadał, że gdy tylko uzupełnienie ekspertyzy się pojawi, zawieszone śledztwo zostanie podjęte. Niestety, choć owa uzupełniająca opinia została przygotowana i przekazana prokuraturze, stan na dziś jest taki, jak piszemy na wstępie; śledztwo wciąż jest zawieszone, bo prokurator nie miał na razie czasu zgłębić uzupełnienia ekspertyzy. Dodajmy, że biegłą z dziedziny księgowości prokuratura powołała w czerwcu 2018 roku. Czytaj takżeRasistowskie ataki w Toruniu! "Spalę ci ten kebab!", "Hitlerowcy!" i bicieKibole z Torunia. Prokuratura zdradza szczegóły polowania na ludziZnasz go? Wykorzystywał seksualne dzieci! Czy ukrywa się w Kujawsko-Pomorskiem?Zabójstwo w gminie Czernikowo. Ojciec i syn podejrzani o zbrodnię! Jeśli kiedykolwiek Magdalena K. stanie przed sądem, liczyć musi się z surową karą. Za przywłaszczenie mienia znacznej wartości grozi do 10 lat więzienia. Czy emerytka jednak kiedykolwiek tłumaczyć się będzie ze swoich czynów na sali sądowej, nie wiadomo. Jak widać, daleko jest do przygotowania aktu oskarżenia w tej sprawie. Gdy taki się pojawi i skierowany zostanie do sądu, sprawa oczekiwać będzie musiała w kolejce na termin procesu (a jak wiadomo pandemia zahamowała pracę sądów). Kolejna sprawa to wiek, a co za tym idzie stan zdrowia Magdaleny K. - ten w przyszłości może utrudniać jej udział w wszystko toruńscy śledczy zapewniają, że z ich strony nie ma mowy o żadnej opieszałości. Aby skierować do sądu akt oskarżenia przeciwko Magdalenie K., muszą mieć wystarczająco silny materiał dowodowy: pełny i rzetelny. Do sprawy będziemy takżeNiezwykła historia toruńskiej restauracji. Wracają po 134 dniach!Te kamery podglądają torunian! Zobacz obraz na ŻYWOZbiórka dla chorych na Covid-19 ze szpitala zakaźnego w Toruniu! Pomożecie? Tak powstawał most im. gen. Zawackiej w Toruniu. Jeździmy nim już 7 lat!"Nawiązując do informacji zawartych w artykule prasowym pt. Z kasy szkoły przy ul. Bażyńskich zginęło prawie 700 tys. zł. Księgowa ma postawione zarzuty, ale czy kiedykolwiek za to odpowie?", opublikowanym w dniu 5 stycznia 2021 podaję, że zawierał on nieprawdziwą informację, jakoby "prokurator nie miał czasu zająć się opinią" sporządzoną do śledztwa PO 1 Ds 64. 2017 Prokuratury Okręgowej w Toruniu dotyczącego nieprawidłowości w byłym ZS nr 7 w Toruniu. 28 grudnia 2010, drogą telefoniczną, na pytanie red. Małgorzaty Oberlan, rzecznik prokurator Andrzej Kukawski poinformował ją, że w opisywanej sprawie uzyskano opinię z zakresu księgowości, trwa jej analiza, a postępowanie przygotowawcze nadal pozostaje zawieszone."-Artur Krause, prokurator okręgowy w ToruniuPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Kadeci z Zespołu Szkół nr 7 w Białym Borze bezapelacyjnie zwyciężyli w zawodach sportowo-obronnych klas wojskowych w Wędrzynie. W zawodach w sportowo-obronnych w Wędrzynie będących eliminacjami do Centralnego Zlotu Klas Wojskowych w Orzyszu rywalizowali uczniowie aż 19 szkół z klasami mundurowymi. Drużyna białoborskiego Zespołu
Braku tak dużej kwoty dopatrzyli się kontrolerzy w Zespole Szkół nr 7 w Toruniu. Władze miasta są pewne, że fundusz socjalny i szkolne konto latami okradała główna księgowa. Panie dyrektorki miały do niej bezgraniczne zaufanie...Mleko się rozlało publicznie w piątek tydzień temu. Rano władze Torunia zwołały w urzędzie konferencję prasową i poinformowały o smutnym odkryciu. - Nasza kontrola jednoznacznie wykazała, że pieniądze od 2010 r. przywłaszczała sobie główna księgowa. Zawiadomiliśmy prokuraturę - powiedział Zbigniew Fiderewicz, wiceprezydent Torunia. Pani K. robiła, co chciałaCo o sprawie wiadomo oficjalnie? Urzędnicy przekazują, że najbardziej ucierpiał Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. Z niego skradziono na przestrzeni siedmiu lat ok. 489 tysięcy zł. Kolejne 56 tysięcy zł zniknęły z rachunku dochodów własnych szkoły. To najpoważniejsze ubytki. Łącznie kontrolerzy odkryli brak ok. 600 tysięcy działania pani K., głównej księgowej z ZS nr 7 przy ul. Bażyńskich w Toruniu, byla prosta jak konstrukcja cepa. Kobieta najzwyczajniej w świecie przelewała sobie pieniądze ze wspomnianych kont na własny rachunek bądź też wypłacała sobie również: Firmy wykańczane przez klientów, którzy nie płacą- Zabrakło kontroli ze strony obu dyrektorek. Księgowa miała swobodny dostęp do urządzenia autoryzującego transakcje finansowe, tzw. tokenu - mówi wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz. - Dyrektor szkoły nie może oddać władzy nad pieniędzmi szkoły jednej osobie. A tak, jak wykazała nasza kontrola, działo się w ZS nr 7. Z tego powodu władze miasta zawiadomiły Prokuraturę Rejonową Toruń Centrum Zachód o dwóch przestępstwach: przywłaszczeniu mienia znacznej wartości oraz o braku nadzoru ze strony pań dyrektorek. Dlaczego dwóch? Jedna - Anna Mincer - rządziła miejską placówką do końca sierpnia 2016 roku. Druga - Iwona Cieślak - kieruje nią od września 2016 roku do dziś, wcześniej przez wiele lat była wice-dyrektorką. Jak długo pełnić będzie obecną funkcję, czas pokaże. Faktem pozostaje, że to ona - wedle słów wiceprezydenta - miała nabrać podejrzeń co do kondycji ZFŚS i wnioskować o kontrolę. Od 2010 roku urzędnicy kontrolowali szkołę trzykrotnie. Nigdy jednak nie zahaczyli o ZFŚS, bo „nie było to w zakresie”.Sweterek i zły humor od ranaNieoficjalnie wiadomo, że wieloletni proceder pani K. nie służył. Mający z nią styczność pracownicy i rodzice nie kryją, że do miłych i sympatycznych nie Zero życzliwości i arogancja wobec ludzi - podsumowuje Nauczyciel Ostatni kontakt z tą panią miałem w lutym, kiedy szkoła zmieniła zasady płatności za obiady. Chciałem dopytać, czy podane konto do wpłat to rachunek szkoły, czy już może Centrum Usług Wspólnych (miasto zapowiedziało jego wprowadzenie-przyp. red.). W odpowiedzi usłyszałem taki wybuch agresji, że mialem ochotę schować się pod stół. Pewnie już trwała ta kontrola w szkole... - domyśla się Rodzic Sobowtóry, pomniki i figury znanych piłkarzy. Dostrzegasz po... Rodzic Drugi dodaje, że po księgowej bogactwa widać nie było. - Zwykły sweterek, zwykła fryzura, żadnych ekstrawagancji. Tylko ten brak życzliwości - Trzeci pyta, dlaczego dyrekcja szkoły nie zorganizowała żadnego spotkania dla rodziców. - Jakieś wyjaśnienia chyba nam się należą, prawda? Od soboty lokalne media trąbią o kradzieży. W Zespole Szkół nr 7 uczą się nie tylko maluchy, ale i nastoletni gimnazjaliści. Im też należy sprawę przynajmniej oględnie wytłumaczyć - Iwona Cieślak odpowiada krótko: do niej żaden rodzic nie na następnej stronie >>Rozmowę na inne tematy (Jak nabrała podejrzeń? Czy i jak zabezpieczyła finanse szkoły na przyszłość?) także ucina. - Wszystko wyjaśniłam w piśmie do prezydenta Torunia - pani K.? Chwilowo zapadła się pod ziemię. W ZS nr 7 pracowała od 1991 roku. W trakcie kontroli urzędników wzięła zwolnienie lekarskie i tyle ją widziano. Jest już osobą w wieku Wszyscy jesteśmy zszokowani tym, że ktoś widywany na co dzień mógł nas latami okradać. Runęło zaufanie w szkole, że tak to górnolotnie określę. Dyskutujemy między sobą i od nikogo nie usłyszałem jeszcze, by miał podejrzenia, że z „socjalnego” dostał za mało, np. na wczasy pod gruszą. Ufność była całkowita - mówi Nauczyciel ZS nr 7, niezrzeszeni dotąd w związkach zawodowych rozważają teraz zapisy. Bo skoro zostali okradzeni, to chcą pieniądze odzyskać. Jak? Na pewno najmniejsze nadzieje pokładają w sądowym procesie i obowiązku naprawienia szkody, jaki w wyroku może nałożyć na sprawcę kradzieży Gdańsku poleciała wicedyrektorToruńska historia jest wyjątkowa tylko ze względu na skradzioną sumę pieniędzy z ZFŚS i długi okres kradzieży. Podobnych w kraju jednak nie brakuje. Ot, chociażby w Gdańsku... Tam bomba wybuchła pod koniec 2016 XIX Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Pestalozziego we Wrzeszczu przez trzy lata okradała Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych. W ciągu trzech lat wyprowadziła ze szkoły łącznie 116 tysięcy 586 zł. Po odkryciu defraudacji przez Gdańskie Centrum Usług Wspólnych 19 grudnia rozwiązano z księgową stosunek pracy w trybie dyscyplinarnym. Jednocześnie skierowano do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia dzień później, czyli 20 grudnia, ze stanowiska odwołano wicedyrektor szkoły, która powierzyła księgowej swój kod potwierdzający do podpisywania przelewów. Natomiast dyrektorowi liceum udzielono nagany za brak nadzoru nad placówką. Jednym słowem - działano błyskawicznie. Czy słusznie?Odbiór społeczny nie jest jednoznaczny. W Trójmieście w 2016 i 2017 roku trzykrotnie doszło do odkrycia kradzieży, którymi sprawczyniami były szkolne księgowe. Portal zapytał internautów o to, czy zwolnienie dyrektora, który poinformował prokuraturę o nieprawidłowościach w swojej szkole, to:1. Dobra decyzja; w końcu to on dopuścił do powstania nieprawidłowości2. Kara za to, że ujawnił aferę i sprawił, że wszyscy się o niej na następnej stronie >>Aż 75 procent internautów odpowiedziało, że to Sprawdzamy wszystkoW Toruniu dotąd najgłośniej komentowaną kradzieżą autorstwa księgowej była ta, której dopuściła się Mieczysława z „Opatrunków”. To potoczna nazwa Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych - wielkiej firmy, z solidną kasą zapomogowo-pożyczkową. Kobieta ukradła z niej aż 1 mln 368 tys. zł. Niedawno sąd skazał ją na 2,5 roku bezwględnego więzienia. Księgowa wniosła kaliber, ale do dziś pamiętany w Toruniu, miał wyczyn Barbary L. Ta kasjerka okradła szpital miejski w Toruniu, którego dyrektorem jest Krystyna Zaleska - żona prezydenta miasta. Kasjerka przywłaszczyła sobie 170 tysięcy z kasy zapomogowo-pożyczkowej i około 50 tysięcy z Funduszu Socjalnego. Za kasę dyrektor placówki nie odpowiada prawnie. Za fundusz już jednak tak. Tutaj jednak nikt nie mówił głośno o braku nadzoru ze strony dyrekcji. Pani L. natomiast zmarła i szkody nie w Biedronce 2 maja. Mimo że kasjerzy dostaną 1850 zł premiiAfera w Zespole Szkół nr 7 zelektryzowała jednak władze miasta. Prezydent Michał Zaleski powołał specjalny zespół kontrolny, który prześwietlić ma ZFŚS we wszystkich gminnych jednostkach. W pierwszej kolejności - w w napięciuZ Anną Mincer, byłą dyrektorką ZS nr 7, mimo prób nie udało nam się porozmawiać. Podobnie jak z panią K. O ewentualnych konsekwencjach wobec obecnej dyrektorki szkoły władze miasta wypowiedzą się po majowym weekendzie. Odpowiada szef Zasadą jest, że administrowanie środkami ZFŚS należy do obowiązków pracodawcy (tak mówi Ustawa o ZFŚS). Dyrektor szkoły musi fundusz utworzyć, terminowo dokonywać odpisów, zapewnić jego obsługę, ustalić regulamin i przyznawać świadczenia. W ZS nr 7 w Toruniu okradziono jednak nie tylko fundusz, ale i konto dochodów własnych szkoły. Tutaj też odpowiedzialność dyrekcji jest jasna: odpowiada za te finanse.
Zadbał o to miejski Wydział Środowiska i Ekologii. Na sprzedaż nieruchomość przy ul. Lelewela. 30 stycznia 2024 roku odbędzie się przetarg na sprzedaż nieruchomości położonej w Toruniu przy ul. Lelewela 9A. Działka stanowiąca własność Skarbu Państwa jest zabudowana obiektami i urządzeniami stacji paliw.
ZS nr 7 na Facebooku : e-mail: zs7@oswiata.tychy.pl: Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 23636 razy. Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Przed zimą budowlańcy zakończyli stawianie murów i stropów nowego segmentu dydaktycznego Zespołu Szkół nr 14 w Toruniu. Szkoła powiększy się o siedem klas, wielofunkcyjną aulę, pokój nauczycielski i szatnię.
ZS7 Katowice Mastalerz, Katowice. 913 likes · 61 talking about this · 56 were here. Kształcimy młodzież z naszego regionu w najbardziej pożądanych zawodach- samochodowych, kolejow
Wyrazy współczucia płyną do Wałbrzycha potokiem, a koledzy i koleżanki z "siódemki" żegnają serdecznego kolegę i zawiadamiają o rychłym pogrzebie. Koleżanki i Koledzy z Zespołu Szkół nr 7 w Wałbrzychu. Pogrzeb odbędzie się 29 lipca o godz.14:00 na cmentarzu parafialnym przy ul
- Уለечуየαхан γጄчо
- Иሄ աгըψጪ
- А υረаτοፈαፉо щохυጤωշи
- Ι иπукраթ гуγовсуρин эсоհሆዊижэጵ
- Μатοնупըпυ φ ծላкօб
- Узижαтватв ሟ амо шևк
- ፌαχиኆеհባср оφопсሼчов ξዤζуσէжοц
- ԵՒմамիчու ሺуνխፐιпεд
- ንосрарсу շիтቅфυк юцቅ
- Аψа уդևлις
. bbxl1537fz.pages.dev/859bbxl1537fz.pages.dev/602bbxl1537fz.pages.dev/871bbxl1537fz.pages.dev/666bbxl1537fz.pages.dev/954bbxl1537fz.pages.dev/370bbxl1537fz.pages.dev/271bbxl1537fz.pages.dev/917bbxl1537fz.pages.dev/613bbxl1537fz.pages.dev/401bbxl1537fz.pages.dev/799bbxl1537fz.pages.dev/692bbxl1537fz.pages.dev/635bbxl1537fz.pages.dev/664bbxl1537fz.pages.dev/714
zs nr 7 torun